Niezły film. Daje do myślenia. Podobały mi się spryt i odwaga kapitana i innych członków załogi w poszukiwaniu wyjścia z trudnej sytuacji. Wydaje mi się, że w sytuacji kryzysowej, zagrożenia życia, tak jak ta pokazana na tym filmie, albo w konfrontacji z żywiołem (kataklizmy, trudne warunki na morzu czy wysoko w górach) ujawnia się prawdziwy charakter człowieka. O prawdziwie ludzkiej twarzy kapitana świadczy wola polubownego załatwienia "sprawy" czy chęć ocalenia nawet tych, którzy sami zgotowali sobie taki los. Nawiasem mówiąc film porusza ważny problem społeczny dotyczący biedy, przestępczości, wciągania w to nieletnich. Generalnie podobał mi się. Jedynie to krwawe zakończone nie przypadło mi do gustu ale zakładam, że celem reżysera było stworzenie dokumentu, choć może z dodatkiem pewnej dozy fikcji. Krótko mówiąc warto obejrzeć. Zamierzam przeczytać też książkę w oparciu o którą powstał (niedawno pojawiła się w księgarni).