Repertuar filmu "Paryż może poczekać" w Lublinie
Brak repertuaru dla
filmu
"Paryż może poczekać"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 92 min.
Produkcja: USA , 2016
Gatunek: komedia / dramat / romans
Premiera: 21 lipca 2017
Dystrybutor filmu: Kino Świat
Reżyseria: Eleanor Coppola
Obsada: Diane Lane, Alec Baldwin, Arnaud Viard
Piękna, zabawna i wzruszająca opowieść o odkrywaniu życia na nowo. Pełna doskonałego jedzenia i wina, niesamowita podróż, która pozwoli chłonąć magiczne zakątki Francji wszystkimi zmysłami. „Paryż może poczekać” jest debiutem fabularnym Eleanor Coppoli – żony słynnego hollywoodzkiego reżysera Francisa Forda Coppoli („Ojciec chrzestny”, „Czas Apokalipsy”, „Dracula”). W rolach głównych nominowani do Oscara: Diane Lane oraz Alec Baldwin. Za produkcję odpowiada m.in. Fred Roos, który ma na swoim koncie pracę przy filmach: „Między słowami”, „Mów mi Vincent” i „Bling Ring”.
Życie Anne (Diane Lane) powinno być spełnieniem marzeń. Kobieta jest bowiem żoną bogatego hollywoodzkiego producenta – Michaela (Alec Baldwin) i towarzyszy mu w podróżach po całym świecie. Anne żyje jednak w cieniu zapracowanego i nieobecnego męża, a żar namiętności w ich małżeństwie wypalił się już dawno. Pewnego dnia bliski współpracownik Michaela – beztroski Francuz o imieniu Jacques (Arnaud Viard), proponuje jej podróż samochodem z odbywającego się w Cannes festiwalu filmowego do Paryża. Zaplanowana na siedem godzin podróż, zamienia się w dwudniową przygodę pełną najlepszego jedzenia, doskonałego wina, zapierających dech widoków, nieoczekiwanego humoru oraz… szczypty romansu.
Trailer filmu: Paryż może poczekać
Wasze opinie
To jest bardzo dobry film o życiu z egoistycznym mężem i tęsknocie za poczuciem, że kogoś obchodzisz ty a nie on.
Film z klasą o ludziach z
klasą; Taką perełkę zrealizować
mogła jedynie kobieta otoczona
aktorami o warsztacie Diane
Lane.
Zdecydowanie dla ludzi
dojrzałych, którzy docenią
ulotność chwil.
Przekaz czytelny,
hedonistyczny.
Mały zarzut do muzyki,
rekompensowany podróżą po
Francji i brak ostrzeżenia by
oglądać film po solidnym
posiłku.
Bardzo przyjemny film, dobrze się ogląda,lekkie kino na letni, upalny dzień, a że troszeczkę monotonny... Cóż czy wszystko musi być pełne fajerwerków? Jakby dobrze poszukać to w zasadzie można je też tam znaleźć:)
Wyglada na to,ze film to produkt reklamowy na zlecenie np. francuskiego ministerstwa turystyki. Dosc prosta fabula, nudnawe, ale za to dokładnie wiadomo ,gdzie sie zatrzymac co zjeść i co wypić. Fabuła zupelnie pozbawiona sensu, nieprzekonująca.
Fabuła prosta, towarzysz podróży prosty - nadrabia swoją pasją jaką jest kuchnia ale i tak od początku wiadomo o co mu chodzi.....Diana cały czas jest piękną kobietą w całej swej delikatności - generalnie nie polecam i cieszę się, że nie poszłam z mężem na ten film, bo bardzo wynudziłby się.
Proste (delikatnie) mówiąc
lokowanie produktu pt. Francja.
z czasem robi się pusto i
nudno.Uwielbiam kuchnię,
gotowanie i slow food, ale w tym
filmie to raczej pornfud i
snobistyczna strona kuchni
francuskiej.
"Pod słońcem Toskanii"
miało sens, a tu pusto...
różnica , jak miedzy Twoimi
zdjęciami z podróży, a zdjęciami
z katalogu biura podróży, niby
ładniejsze i ekstra się ogląda,
ale nic Cię z nimi nie łączy.
Nudy na pudy....Film ratuje Diane Lane,francuski towarzysz podrozy malo interesujacy.....
Krotko i na temat"Nudy na pudy:)Aktorstwo Diane lane nie pomoglo...
Kiepski, nudny, źle zagrany (nie czuć żadnego napięcia między bohaterami i trudno uwierzyć w potencjalny, przyszły romans).
nudny , kameralny nawet Paryż nie został pokazany - nie wiadomo jakie są intencji postaci.
Wspaniała podróż , polecam dla ludzi , którzy doceniają życie i chwile ... Super film
Koszmarne nudy, same stereotypy amerykańskie o Europie. Francuzowi brakowało tylko beretu, ale były bagietki, croissanty i slimaki. W dodatku zero 'chemii' miedzy głównymi aktorami, czy nawet ciekawych dialogów. On coś tłumaczy, ona wzdycha zachwycona. Szkoda czasu.
Slabo. Ale dobra scena w Katedrze.
Przez cały czas oglądania
tego filmu zastnawiałam się:
"ale PO CO ktoś to nakręcił???"
Historia nie ma właściwie
scanariusza, ledwo trzyma się
kupy, jest przewidywalna i
niezbyt poruszająca. Ot,
przygoda wagi lekkiej bogaczy w
średnim wieku. Poruszająca jak
informacja o tym, że Ania
Lewandowska wypiła herbatę.
Zdjęcia takie sobie, muzyka taka
sobie (często przeszkadzająca i
bez sensu, np. głośna muzyka
organowa przy zwiedzaniu pustego
kościoła w środku nocy),
aktorstwo poprawne, bez szału.
Nie widzę absolutnie
żadnego powodu dla którego warto
by bylo oglądać ten film.
Bardzo niekomfortowo ogląda się film, gdy obok w kinie siedzą rozmawiające półgłosem dziewczyny. Zawsze znajdzie się tez ktoś kto jest znawcą kuchni francuskiej i wprost musi, musi głośno komentować, żeby nikomu nie umknęło, że wielkim znawcą jest. Dziękuje więc drogie dziewczyny, zajadające głośno mlaszcząc i komentując, za udany seans. Mam nadzieję, że Wam tez kiedyś ktoś tak uprzyjemni wieczór w kinie.
Fabuła prosta , dobrze zagrane ale w całości trochę nudne.