lublin.repertuary.pl
Film

Nowszy model

The rebound
Reżyseria: Bart Freundlich

Repertuar filmu "Nowszy model" w Lublinie

Brak repertuaru dla filmu "Nowszy model" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Nowszy model
Tytuł oryginalny: The rebound
Produkcja: USA , 2009
Premiera: 16 października 2009
Dystrybutor filmu: Monolith

Reżyseria: Bart Freundlich
Obsada: Catherine Zeta-Jones, Justin Bartha, Art Garfunkel

Sandy jest piękną, seksowną kobietą, która wiedzie idealne życie. Jednak pewnego dnia szczęście pryska niczym bańka mydlana i zmusza ją do przeprowadzenia się do Nowego Jorku. Poznaje 25-letniego Arama, romantycznego optymistę, pracującego w niewielkiej kawiarni. Chłopak oferuje Sandy pomoc i niebawem staje się nieocenionym wsparciem. Atrakcyjna kobieta umawia się na kolejne nieudane randki z niewłaściwymi mężczyznami, zdając się nie dostrzegać, że prawdziwe uczucie znajduje się na wyciągnięcie ręki.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 2268 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Zuzka 12. listopada 2009, 0:43

Przyjemna komedia romantyczna. Można się pośmiać i wzruszyć. Fajny film na wyjście z koleżankami lub z chłopakiem. 9/10 :-)

lena 6. listopada 2009, 16:58

Alx, to tylko film, amerykański film na dodatek, prosty, lekki, bez większej głębi, który ma służyć rozrywce (pewnie płytkiej, prawda?).Niech będzie, że nie wiem nic o życiu, ale faktycznie nie widzę sensu porównywania tych dwóch, tak różnych, filmów. Nie szukaj drugiego dna tam, gdzie go nie ma. W kinie jest miejsce na komedie romantyczne, na filmy z "gutka" i wszystkie inne. Gustów tyle, ile ludzi na świecie, niech każdy wybierze to, na co ma w danej chwili ochotę i nastrój. Nie każdy podzieli moje zdanie, że Galerianki to film warty obejrzenia, nie każdy się zgodzi, że Zero zobaczyć trzeba koniecznie, tak jak Ty nie podzielasz mojej opinii, że Nowszy Model jest całkiem przyzwoity (W SWOJEJ KATEGORII, podkreślam po raz kolejny). Ciekawie się z Tobą polemizuje, ale mam wrażenie, że nikt mojego zdania nie podziela, bo też nie temu służy ta strona. W związku z tym niech każdy pozostanie przy swoich racjach i wybiera filmy, które go zadowolą. Ja np. wybieram się dziś na Nigdy nie mów nigdy, film, który Ty z pewnością skrytykujesz, ale idź obejrzyj go koniecznie, bo przecież "żeby się wypowiadać, trzeba wiedzieć o czym". pzdr.

Alx 6. listopada 2009, 1:42

lena, jeśli nie widzisz związku Nowszego Modelu z Galeriankami, to oznacza, że w ogóle nie masz pojęcia o życiu !
To zderzenie dwu światów : W świecie lalek Barbie i Kenów naczelną zasadą jest EGOIZM, oraz brak konsekwencji za swoje czyny, cokolwiek zrobimy, jakiekolwiek decyzje podejmiemy, jesteśmy OK, bo mamy "do tego prawo", nam "się to należy", "jesteśmy tego warci". Tu wszyscy mają uśmiechy przyklejone do ust wyprofilowanych przez najlepszych chirurgów plastycznych, nikt nie cierpi, nikt nie przegrywa, marzenia się spełniają. Taką wizję rzeczywistości sprzedaje nam hollywoodzka "fabryka snów"...
...a tak naprawdę, pod postacią luźnej komedii sprzedają koszmar ! Bo po napisie "the end" zaczyna się prawdziwe życie, je z kolei zobaczysz w Galeriankach.
To drugi świat. Świat dziewczyn wychowanych właśnie na filmach typu "nowszy model". One też chcą mieć coś z tego, co w bezwiedny sposób wykreowało im styl życia i hierarchię wartości. Film Katarzyny Rosłaniec doskonale pokazał jak kończą się próby urzeczywistnienia świata, którego religią jest konsumpcjonizm, a miłość sprowadza się wyłącznie do fizycznych doznań...

PS Powinnaś się już domyślić na co "liczyłem wybierając się na film, który z góry wiadomo jaki będzie", jakbyś jednak nie zrozumiała, odpowiem : NA NIC. Po prostu, żeby się wypowiadać, trzeba wiedzieć o czym. No i znów powtórzę : Nie próbuj zgadywać, co myślą faceci, naprawdę Ci to nie wychodzi, najwyraźniej dlatego, że sądzisz według Siebie.
Pozdrawiam :)

lena 5. listopada 2009, 17:06

Słusznie, nie będę zgadywać na co liczyłeś wybierając się na film, który z góry wiadomo jaki będzie (bo i po co?), ale jest przynamniej na co ponarzekać Polaku, co? A Galerianki owszem, bardzo dobre i nic nie stoi na przeszkodzie, aby obejrzeć oba filmy. Ciekawe tylko, że polecasz Galerianki akurat w odniesieniu do Nowszego Modelu. Pewnie byłeś wsród tej części widowni, która uznała ten film za przednią komedię. Pff.

Alx 31. października 2009, 2:29

@ lena, Ty już nie próbuj zgadywać na co liczą faceci idąc na ten "film"...
A wszystkim, którzy się nie łudzą, polecam coś ambitniejszego, np. polskie Galerianki, mimo, że niskobudżetowe, to i tak deklasują Hollywoodzkiego, poprawnego politycznie gniota. Co do Oscara, to akurat nie byłbym specjalnie zaskoczony, gdyby "Nowszy model" jakiegoś zdobył...

lena 29. października 2009, 14:35

do Alx: polecam to panom świadomym tego, na jaki film się wybierają. Panom z Twojej kategorii 'mądrzejszych' (do której niewątpliwie zaliczasz również siebie), którzy liczą na to, że film rodem z Hollywood, romantyczna komedia z boską Catherine'ą i banalna historia zakazanej miłości okaże się perełką na miarę Oscara serdecznie gratuluję naiwności i wyczucia stylu. Tym, którzy sie nie łudzą polecam całkiem przyzwoity film w swojej kategorii.

Alx 27. października 2009, 1:28

No to się zdziwiłem widząc jak całkiem przyzwoita Catherine Zeta-Jones, sprzedała się w tym NIEWIARYGODNYM GNIOCIE, pewnie w dobie kryzysu parę milionów się przyda... Generalnie każdemu, kto ma choć odrobinę dobrego gustu, radzę szerokim łukiem omijać "to coś". Uwaga : średnia ocen dla tego "filmu" (~5) jest drastycznie zawyżona !
PS.
lena, zapomniałaś dodać, że polecasz to "dzieło" również panom o inteligencji coś pomiędzy świnką morską a psem ! Ci mądrzejsi mogą mieć kłopot z opanowaniem odruchów wymiotnych !

lena 26. października 2009, 16:12

Zabawny film, który ogląda się bardzo przyjemnie. Ma kilka przesadzonych momentów, ale jest ich naprawdę niewiele i nie wpływają negatywnie na całość obrazu. Polecam, również dla panów.

szymek 24. października 2009, 13:24

Świetny na wspólne wyjście - zabawny, dowcipny... w szczególności "oryginalne dialogi" ... - jedym słowem kino miłe i przyjemne. W porównani do kilku ostatnich "komedii romantycznych" w końcu coś co warto zobaczyć.

kinia 24. października 2009, 11:38

Film lekki , przyjemny, momentami śmieszny i romantyczny. W sam raz na babski wieczór.

Gaga 22. października 2009, 15:18

"idzie sie usmiac", ale wiocha!!!

mdx 20. października 2009, 20:51

tak zgadzam się, film warty obejrzenia, dużo śmiechu, szczególnie z małych urwisów, ich teksty po prostu powalają! idzie się uśmiać, polecam

Tatiana 13. października 2009, 22:02

Film jest bardzo fajny, warto zobaczyć...pokazuje tych ludzi którzy lubią oddawać i byc szczęstliwymy nie potrzebując nic z powrotem

Dodaj nowy komentarz Nowszy model

Twoja opinia o filmie: