lublin.repertuary.pl
Film

Kochankowie z Marony


Reżyseria: Izabela Cywińska

Repertuar filmu "Kochankowie z Marony" w Lublinie

Brak repertuaru dla filmu "Kochankowie z Marony" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Kochankowie z Marony

Czas trwania: 104 min.
Produkcja: Polska , 2005
Premiera: 23 czerwca 2006
Dystrybutor filmu: SPInka

Reżyseria: Izabela Cywińska
Obsada: Karolina Gruszka, Łukasz Simlat, Krzysztof Zawadzki

Kochankowie z Marony to debiut na dużym ekranie Izabelli Cywińskej, znakomitej reżyserki teatralnej i telewizyjnej, autorki Bożej podszewki i Cudu purymowego. Scenariusz do filmu napisali wspólnie Izabella Cywińska oraz Cezary Harasimowicz (300 mil do nieba, Bandyta, Ja wam pokażę!), autorem muzyki jest Jerzy Satanowski. Karolina Gruszka za rolę w tym filmie została na ostatnim festiwalu filmów w Gdyni uhonorowana nagrodą w kategorii Najlepsza Pierwszoplanowa Rola Kobieca.

Film Kochankowie z Marony jest ekranizacją opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza. Wieś Marona położona nad pięknym jeziorem z sanatorium dla przewlekle chorych; i dwoje samotnych bohaterów. Miłość wiejskiej nauczycielki do pacjenta sanatorium - głęboka, intensywna, wymagająca poświęceń, niemal od początku nacechowana tragizmem. Jest jeszcze ten trzeci, jego przyjaciel, który nie chce usunąć się w cień...
Tworzy się niezwykły trójkąt. Eros i Thanatos - miłość i ciemne strony życia – gdzieś na końcu świata.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1311 razy. | Oceń film

Wasze opinie

Hanys 22. sierpnia 2006, 21:25

dobry film
Dobre kino, z kręgu tzw. tematów wielkich, niestety o niektórych wielkich rzeczach powiedziano już tak wiele, że z ogromnych stały się banalne, podobnie jak niektóre sceny z "Kochanków.." świetni aktorzy, super zdjęcia; Cywińska zawsze przykłada do nich dużą wagę,wielkie, gorące uczucia w aurze chłodów z przełomu jesieni i zimy; i co najważniejsze nie chodzi w nim chyba tylko o miłość między kobietą a mężczyżną (z tym trzecim u boku), to film umiejętności kochania, o miłośći do drugiego człowieka, człowieka tak w ogóle.

omyk 19. sierpnia 2006, 0:25

Ja tylko ripostuję przechodniowi!
Filmu nie widziałem. Widziałem natomiast Karolinę Gruszkę na żywo i wierz mi przechodniu, że zapiera dech w piersiach swoją lekkością, kobiecą delikatnością i ciepłym głosem.
To jest chodzący dynamit seksu! chyba, że jesteś gejem :)

przechodzień 9. lipca 2006, 17:57

niezłe
aczkolwiek Karolina Gruszka ma w sobie tyle seksu co przeciętny ząb trzonowy.Dramaturgia całej historii jest lekko wymuszona,bo jak tu współczuć bohaterom którzy sami sobie robia ziazi?Dobrze na ogół zagrany i sfotografowany film psują niepotrzebne sceny miłosne jak z podręcznika seksuologii dla gimnazjum.Homoseksualizmu meskich bohaterów nie dało sie pokazac w sposób bardziej zawoalowany-pomysły małpiatek przebranych za naszych polityków że film jest jego promocją to już debilitas progrediens.

Wiz 1. lipca 2006, 16:58

sick
A moim zdaniem ten film jest dosłownie chory. Jest to ambitne kino, aczkolwiek reżyserka chyba nie umiała oddać istoty opowiadania Iwaszkiewicza, bo film sprawia wrażenie jakby psychiczne odchylenia i trucizna lały się z ekranu nieprzerwanym strumieniem, nie do ździerżenia.

basia 29. czerwca 2006, 15:41

9/10
moim zdaniem to film zjawiskowy i piękny...

Dodaj nowy komentarz Kochankowie z Marony

Twoja opinia o filmie: