Z fajnego materialu wyszedl przecietny polski film. W porownaniu np. z rosyjska "Twierdza brzeska" duzo gorszy i technicznie i historycznie - w twierdzy brzeskiej bronili sie do ostatniego zolnierza, a nie poddawali sie jak ponad polowa zolnierzy byla jeszcze na chodzie i mieli pelno zapasow zywnosci i amunici...

tak, ja też bardzo proszę nie o ocenę historyczną oblężenia, bo na to jest miejsce na innych stronach, ale o ocenę filmu jako takiego, bo zwiastun jak to zwiastun wyglądał ciekawie, ale dalej nie wiem czy warto iść do kina.

Za Honor, za Ojczyznę, za Wolność...a gdzie Bóg. Na sztandarach to od Boga zaczynano, a zmieniono to za komuny.

Świetny film! Efekty specjalne,gra Żebrowskiego i Żołędziewskiego, akcja, muzyka....I , nade wszystko, pokazanie ludzi takimi, jakimi są lub jakimi mogą być w obliczu tragedii. Nie zawsze wierni ideałom ( fantastyczny kapitan Dąbrowski), ale też słabi, zniewoleni strachem,chorzy, lubiący używki czy po prostu pragnący żyć ( major Sucharski, żołnierze). Patrzyłam na film pod kątem psychologicznego rozgryzania postaci.

Wlasnie siedze w kinie na tym filmie. Dzwiek na miare swiatowego kina,efekty specjalne poprawne...poki co to wszystko o atutach tej produkcji. Nawet Adamczyk jest tu plastikowy jak moj kubek z cola.gra Zebrowskiego na poziomie ale to scenariusz jest kiepski i zupelnie nie klei sie z rytmem filmu. Dialogi slabiutkie,zupelnie nie oddajace dramatyzmu chwili. Plenery....wyglada jak by film byl krecony w teatrze. Duza rzecz a jak pokazana.....szkoda.Szyc-bez jaj..byl dobry w Testosteronie ale slabiutki w Bitwie Warszawskiej.to zdecydowanie nie jego klimat.mam nadzieje ze kiedys moje wnuki nie beda uczyly sie histori 1 wrzesnia na kanwie tego filmu.ps:jest seans o godz19....na sali kinowej siedze sam:(

Ale naród mamy mądry i wspaniały! ośmieszyć się nie damy. Po tym komentarzu pójdę do kina i sam sprawdzę. Pójdę też na powstający film o Smoleńsku. Tam też na pewno sami Polacy będą nas samych, przed całą resztą Polaków ośmieszać. Pójdę i sprawdzę, czy taki śmieszny z nas naród.

Szedłem na ten film ostrożnie na skutek sprzecznych opinii słyszanych z różnych źródeł, jednak po obejrzeniu filmu mogę powiedzieć ze było warto.
Nie chcę wypowiadać się na temat prawdy historycznej w tym filmie gdyż nie mam ku wystarczającej temu wiedzy.
Sam sposób nakręcenia jest bardzo poprawny jak również efekty specjalne i animacje nie robią wrażenia tandety i są bardzo realistyczne.
Gra aktorska jest dobra a postacie głównych bohaterów są ciekawie przedstawione jak również emocje nimi targane.
Generalnie polecam i myślę iż obejrzenie tego filmu nie będzie czasem straconym a może stać się małym hołdem oddanym bohaterom tamtych dni.

nie widzę w tym filmie nic antypolskiego. czy zwątpienie i wszystko co ludzkie przynosi nam ujmę? chyba wręcz przeciwnie. to piękny film, POLECAM.

Straty niemieckie 1 dzień walk: 100 zabitych, 150 rannych, ogółem po 7 dniach walk 300 zabitych i ponad 1000 rannych, plus 2000 cywilów niemieckich zabitych w Gdańsku od własnego ognia niemieckiego! straty polskie 15 zabitych, 50 rannych ... źródło Apoloniusz Zawilski "Bitwy Polskiego Września" .Czyli na 1 Polaka ginęło 50 Niemców!! ten film to obłudne kłamstwo!! chwała bohaterom Westerplatte!!

Interesują mnie walory artystyczne filmu a nie dyskusje pseudohistoryków i różnego rodzajów "patryjotów". Warto zobaczyć, czy nie? Dobrze zagrane, napisane? Jak muzyka, akcja, postacie i tego rodzaju. Bo teraz to w recenzjach polskich filmów króluje polityka.

Cóż można więcej dodać po wspaniałym i wyczerpującym komentarzu krechowiaka...
Polacy, omijajcie tą ANTYPOLSKĄ szmirę z daleka ! Film zrealizowany w duchu wytycznych z UE o likwidowaniu w społeczeństwie zachowań patriotycznych. Nowy obywatel ma się czuć europejczykiem NIE Polakiem !
No i co mnie szczególnie irytuje, ten film lansuje się jako "PRAWDZIWĄ" historię o Westerplatte. Najpierw Holland opowiedziała "prawdziwą" historię Janosika, teraz niszczy się kolejny symbol naszej narodowej dumy, aż strach się bać co będzie następne ..."prawdziwe".

A jakie są "wiernie odtworzone wydarzenia historyczne" w przypadku Westerplatte? Przeczytalem pare książek na ten temat i sam nie jestem pewien...

Do ludzi ktorzy pojda na ten film, pamietajcie o kilku sprawach , bo film to jakis zart:
Dabrowski - mial patryjotyzm (rodzina powstancza) we krwi, wszechstronnie wyedukowany, znajacy jezyki, to on bezposrednio po poddaniu omawial warunki kapitulacji z niemcami po niemiecku (szkopki byly w szoku), to jego niemcy traktowali jako glownodowadzacego, to jego zaprosili na kolacje gdzie traktowali go z najwyzszymi honorami. Nie byl oblednym oficerkiem , ktory chcial skonczyc jak Wolodyjowski, jak to ukazuje go film, to przedwojenny oficer z twardymi zasadami, Bog Honor Ojczyzna, Po zalamaniu sie Sucharskiego zostaje faktycznym i jedynym dowodca Westerplatte do konca. Zwiazany oficerska przysiega przez 25 lat nie pisnie ani slowa o zachwaniu Sucharskiego ,mimo ze koledzy po wojnie prosze go wieloktornie aby wreszcie skonczyl "kryc" majora. Konczy jak kazdy Bohater w Polsce, W Krakowie nie moze znalesc zadnej !!!! pracy, dopier general ruski, na wiesc jak waldze Krakwoa traktuja polskiego zolnierza-bohatera z 39, wszczyna dzika awanture i w koncu Dabrowski dostje posade w kiosku ruchu na krupniczej (bodajze) pozniej jest dyspozytorem w Nowej Hucie.
Sucharski - zalamuje sie po ataku wyjacych bombowcow i do konca !!!!!! obrony Westerplatte
nie bierze juz czynnego udzialu. Obiecuje Dabrowskimu ze po wojnie wszystko wyjasni i opoiwe jak bylo naprawde ale , po wojnie dla komunistycznej wladzy, syn chlopa to idealny kandydat zeby jego imieniem nazywac ulice ,szkoly place.,wiec zapomina o Dabrowskim i o obietnicy. Zostaje bohaterem Polski...
Tak to w prosty sposob mozna ksztaltowac swiadomosc narodu, tu sie cos dopowie, tam sie czegos zapomni, a nalezy pamietac ze do obrony Westerpaltte z calego kraju byli kierowani najlpsi specjalisci, strzelcy , artylerzyscie, dowodcy, a nie jak to przedstawia film zbieranina przypadkowych zolnierzykow . Byly przypadki dezercji, zgadza sie ,a niby po co oficerom Visy, ale generalnie morale zalogi bylo bardzo dobre. A tutaj mamy jakies awantury ,bijatyki, placze jednym slowem kabaret.
Mimo ze nie lubie SZyca, to jako Gradecki (o ile pamietam, to jego gra w filmie)) zadaje w pewnym momencie Sucharskiemu pytnie, czy to odznaczenie co nosi na piersi, do niczego go nie zobowiazuje?
to bardoz dobre podsumowanie calego filmu.

Niestety jest to kolejny film, którego twórcy nie postawili sobie za cel wiernego odtworzenia wydarzeń historycznych.Moim zdaniem jest to jedynie swobodna interpretacja wydarzeń z roku 1939 r., celem ośmieszenia narodu polskiego.